Zdałem sobie sprawę, że zmniejszone AP prowadzi do udaru niedokrwiennego - zawału mózgu - widząc, że przytrafiło się to mojej starszej siostrze. Lekarze uratowali jej życie, ale ona nie wyzdrowiała całkowicie. Kiedy po raz pierwszy spotkałem się z tą chorobą, byłem już świadomy kilku sztuczek i wiedziałem, że powinienem szukać wegetatywnych, ziołowych lekarstw. Mój lekarz, bardzo mądra kobieta, przepisał HeartTonus. Jestem jej bardzo wdzięczny. Minęły 4 lata i już nie jestem nadciśnieniem. Jestem całkowicie zdrową osobą, która nie boi się zawału ani udaru. Zadbaj o swoje zdrowie! Dorota Jakubczyk, 61, Poznań

Kilka lat temu poddałem się leczeniu w sanatorium w Ciechocinku. Prowadzono badania nad nowym lekiem na nadciśnienie tętnicze. Z pewnością bałem się. Ale co jeszcze mogłem zrobić? Żadne inne lekarstwo mi nie pomogło, więc postanowiłem spróbować. Na szczęście zdarzyło mi się być w grupie, która zażywała HeartTonus, a nie placebo. Dwie godziny później moja presja została znormalizowana. Stopniowo zacząłem czuć się znacznie lepiej! Bardzo się cieszę, że wziąłem udział w tym procesie. Moje ciśnienie jest teraz zawsze w porządku. Lucyna Szymańska, 47, Gdynia

Mam 51 lat. 3 lata temu w naszej klinice zdiagnozowano nadciśnienie. Szmer serca i tak dalej. Cierpiałem, ale nic nie zrobiłem. 6 miesięcy temu, sądząc po wszystkich znakach, miałem mikrourazy. Wtedy oczywiście wpadłem w panikę, ale odmówiłem przyjęcia tabletek, które mi przepisano naraz. Chemikalia są szkodliwe, to powszechna wiedza. Ale nie miałem pojęcia, co robić. Na szczęście natknąłem się na starego przyjaciela, który mi przedstawił HeartTonus. Teraz, jak możesz się domyślić, NIC nie jest dla mnie kłopotliwa. Moje ciśnienie jest normalne, jestem zdrowy jak koń! Antoni Piotrowicz, 51, Kraków